Jestem nauczycielem-wychowawcą ,wielu rodziców moich podopiecznych jest niewydolnych wychowawczo , chcą współpracować i współpracują, ale .
Zawsze podczas rozmowy wskazuję mocne strony wychowanków itd.w każdym szukam i znajduję coś dobrego itd.jednak porażką dla mnie jest fakt, że wielu rodziców nas, mnie okłamuje, że np.syn nie pali papierosów w domu , a wiem, że kradnie rodzicom papierosy i pali, że......... nie robi...itd.
Czy mogę poprosić o jakieś sugestie, propozycje, rady .
Generalnie odpowiadam za to,co dzieje się w placówce i podczas pobytu od poniedziałku do piątku wychowanków, ale zależy mi na tym, żeby lepiej funkcjonowalli i lepiej byli przygotowani do życia .
Dziękuję .